wtorek, 23 kwietnia 2013

Zakasać rękawy i wziąć się do roboty...

Dwie sympatyczne, uśmiechnięte służące zabierające się do prania z zawiniętymi wysoko rękawami (co na co dzień w tamtej epoce nie przystoi), czy może członkinie miejscowego zespołu folklorystycznego (pani grająca na tarze i pani grająca na instrumentach perkusyjnych - garnek i odwrócone wiadro)?
Około roku 1910.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz