Kapitan 32 DAL z Rembertowa na spacerze z żoną. Zdjęcie ulicznego fotografa zapewne. Warszawa lata trzydzieste.
Ktoś kiedyś mówił mi, że przed wojną oficerowi w mundurze nie wolno było nosić żadnych paczek, toreb, siatek ani zakupów. Trudno wyobrazić sobie, żeby sprawunki dźwigała towarzysząca mu dama, więc w takich wypadkach niezbędny był ordynans albo pokojówka. Tu pan kapitan niesie małą paczuszkę. Obstawiam ciastka z cukierni. Najwyraźniej ciastka były dopuszczalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz