Kto by pomyślał, patrząc na tę odbarwioną, wypłowiałą fotografię, że była to kiedyś kolorowa odbitka. Z pewnością przy pomocy komputera można przywrócić jej oryginalne barwy, ale lepiej niech zostanie tak jak jest, jako świadectwo ograniczeń z jakimi musieli zmagać się fotoamatorzy w PRL-u.
Swoją drogą fajne i sympatyczne zdjęcie. Gdyby było inaczej wykadrowane, mogłoby się wydawać, że ten pan dźwiga panią na barana. I może takie było założenie tej fotografii, a szerszy plan ujawnił to, czego miało nie być widać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz