środa, 24 grudnia 2014

Dawnych budów czar

Spotkanie koordynacyjne na budowie: inwestor, projektant, kierownik budowy, inspektor nadzoru i przedstawiciel wykonawcy. W tle mieszalnik do betonu z pompą tłoczącą. Lata 30-te.
Zwraca uwagę porządek panujący na placu budowy oraz świeżo posadzone drzewa wokół wznoszonego budynku (dzisiaj to już pewnie ogromne drzewiszcza).


A to jakaś powojenna już chyba budowa. Otwory okienne przygotowane do ościeżnic z uszakami, ale nie wiadomo dlaczego, wbrew praktyce, nie wmurowano ich na etapie wznoszenia ścian (w ten sposób uszaki, czyli wystające poza obrys ościeżnicy przedłużenia poziomych belek, tracą swój sens).

P.S. Wycofuję się z tego co napisałem powyżej. To nie są otwory do uszaków, tylko wnęki do osadzenia kamiennych gzymsów nadokiennych i ławy podokiennej.

Fujara ze mnie - przecież to Zamek Królewski w Warszawie w trakcie odbudowy... Lata siedemdziesiąte. Chyba ostatnia tak wielka budowla z cegieł.
   

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Jakieś zamczysko

Stara fotografia z począku wieku (dwudziestego) naklejona na tekturkę.
Interesujące - zdjęcie w sepii (czyli niekolorowe), a niebo błękitne.
Właściwie to nie błękit, chciałoby się napisać, że jest niebieskie, ale niebieskie niebo brzmi jak pleonazm.